galopujemy  
 
  Zrób to sam 19.05.2025 08:52 (UTC)
   
 


Tu możesz zrobić coś sam


 

CIASTKA DLA KONI wersja 1 SKŁADNIKI:  225g cukru  200g mąki pszennej  125g płatków owsianych + woda WYKONANIE: Zmieszać wszystkie składniki razem,wygniatać do uzyskania dającej się formować masy. Uformować w serduszka,kwiatki według własnej wyobraźni.Ułożyć na blaszce (nie rosną). Piec w 180 stopniach przez ok.40min.Podawać koniom dopiero gdy stwardnieją na kamień. CIASTKA DLA KONI 2 SKŁADNIKI:  Mąka  Płatki owsiane  Otręby pszenne  Miód  Sok jabłkowy  Siemię lniane  1 surowe jajko WYKONANIE: 1. Do dużej miski wsypać mąkę,otręby, płatki owsiane i trochę siemienia lnianego. 2. Małymi partiami dolewać sok jabłkowy 3. Mieszając sprawdzać konsystencję „papki” (tak by dała sie formwać) 4. Dodać jedno surowe jajko 5. Wymieszać 6. W drugiej misce zmieszać kilka łyżek stołowych miodu z sokiem jabłkowym 7. Połączyć zawartość pierwszej i drugiej miki 8. Umyć ręce i posypać je mąką 9. Uformować ciasteczka 10. Piekarnik nastawić na 180 stopni i piec przez 25minut. Sprawdzone a koniki jadły az im się uszy trzesły;P



Cisteczka dla koni wersja 2





kup: 
płatki owsiane
jabłka
mąkę

weź 3 jabłka obierz ze skóry wytnij gniazda i pokrój na cztery części

do małego garnka wlej wodę i włóż tam jabłka czekaj niech się trochę pogotują

włóż na talerz rozgnieć widelcem i dodaj ok 6-9 łyżek cukru, do tego 150 gram

płatek owsianych i 200 gram mąki wymieszaj, ugniataj gdy będzie ciasto się 

kleić dodaj mąki, a jak bedzie zbyt kruche dodaj wroche wody z tych jabłek

z ciasta zagnieć średni wałek i włóż do lodówki na pół godziny potem wyłóż na stół 

i pokrój na plasterki nie grube podczas krojenia rozgrzej piekarnik do 180* 

wyłóż blachę papierem do pieczenia i połóż plasterki na blachę i susz je 

30min. gdy ostygną włóż do puszki i czekaj na upragniony dzień gdy ujrzysz 

swojego konika zajadającego zdrowe ciastka upieczone przez ciebie

''dobre dla koni i zgłodniałych amazonek'

Smar do kopyt :

A ja mam taki przepis 500l oliwy (najlepiej z oliwek), 5 tubek 20g maści tranowej, jedna wazelinka i na koniec trochę wit. A w kropelkach. Wszystko razem zagotować, odstawić do wystygnięcia i proszę bardzo jest. Przy użyciu oliwy z oliwek cenowo niestety wychodzi jak zwykł smar. W sumie to tylko natłuszcza, błyszczą się, ale bez eufori. W miarę wydajne Uśmiechnięty

Kantar sznurkowy: (Znalazłam coś takiego to nie ja pisałam )
Wiązanie kantarka sznurkowego

Zanim postanowicie zrobić sobie kantarek sznurkowy, musicie być świadomi, że w niewłaściwych rękach może wyrządzić on wiele szkód koniowi. Główną tego przyczyną są cztery węzełki, które potrafią bardzo ostro zadziałać na pysk konia. Może ciężko w to uwierzyć, ale zaciśnięte węzełki są równie twarde jak kamień. Zanim postanowicie zapleść sobie taki kantarek, odsyłam was do wcześniejszego artykułu o działaniu i sposobie używania kantarka.

Przejdźmy jednak do sedna.

Sztuka wiązania kantarka jest nie tyle trudna, co wymagająca pracy, dokładnego przestudiowania schematów i... ćwiczenia! Nikt, nawet ja - wiążąca w dzieciństwie sznurkami meble i wszystko inne co się dało, nie urodziłam się z umiejętnością zawiązania halterka. Co potrzeba aby zacząć? Linkę, o grubośći od 5-8mm, długośći 6-7m, ale przede wszystkim cierpliwość. Najpierw radzę na sucho przećwiczyć kilkakrotnie wiązanie każdego z węzłów. A więc potrzebujesz umiejętności zawiązania dwóch węzłów.

1. Fiador - chyba najtrudniejszy i najbardziej zagmatwany, jednak nie tak trudny do zawiązania jak początkowo może się to wydawać. Jak go związać, w możliwie najprostszy sposób? Ja preferuje zacząć od tzw. trzech pętel a mianowicie:

Weź linę, jeden jej koniec połóż płasko na podłodze, zrób pierwszą pętlę, średniej wielkości:



Jak widać, a co najmniej powinno być widać, linka idzie od dołu do gory, potem w lewo, do dołu i w prawo- nad poprzednią linką. Schematycznie wygląda to tak:



Linka "dolna", przeprowadzona jest od nachrapnika, wolny koniec z prawej posłuży nam do zawiązania drugiej pętli. Druga pętla to pętla "duża". Po zawiązaniu i zaciągnięciu stanowi (wraz z jeszcze inną pętlą) miejsce zaczepu do liny. Zawiązujemy ją robiąc pętelkę na wolnym końcu liny, po prawej stronie pętli średniej. Koniec liny przeciągamy w prawo, do góry i do dołu- nad wcześniejsza liną.



Teraz przechodzimy do pętli trzeciej, najmniejszej ze wszystkich (pętla "mała"). Aby zrobić pętlę "małą" należy wolny koniec pociągnąć do dołu, potem w lewo, koniec przełożyć przez pętlę średnią i przeciągnąć do dołu. Zdjęcie jest niewyraźne więc wyjaśnię, że przy "wchodzeniu" w średnią pętlę lina jest nad liną ze średniej pętli, przy wychodzeniu pod nią.



Mam nadzieje, że udało się zawiązać trzy pętle, sprawdź teraz czy wszystkie linki są tam gdzie powinny, czy nigdzie nie pomyliłeś się. Jeśli tak popraw- najmniejszy błąd i fiador nie uda się. A teraz zacznie się prawdziwe WOW. Od nachrapnika wychodzi druga linka, na zdjęciach ma kolor czerwony, prawidłowe "wplątanie" jej w trzy pętle jest trochę trudniejsze, ale nie zrażaj się! Na początku łatwizna- przekładamy linkę pod dużą pętlą, wolny koniec u góry:



Teraz przekładasz wolny koniec przed dużą pętle w taki sposób: Linka (czerwona) idzie do góry, koniec "wchodzi" w dużą pętlę.



Dalej, linka przechodzi pod trzema pętlami, wychodzi dopiero mała pętlą. Czyta się dziwnie a wygląda to tak:



Wszędzie pod, jedynie przy wyjściu czerwona jest nad żółtą. Oczywiście o linkach mowa. Dalej linka wchodzi w średnią pętlę, przechodzi kolejno pod czerwoną, żółtą, znowu czerwoną NAD żółta i dalej pod żółtą. Kolejność taka:



Po przeprowadzeniu wolnego końca "czerwoną" trasą wygląda to tak (a co najmniej wyglądać powinno):



Sprawdź czy wszystkie linki leżą jak powinny. Jeśli tak, przejdźmy dalej. Wolnym końcem trzeba "opleść" dolną część dużej pętli.



Czarna strzałka, to miejsce gdzie "wejdzie" wolny koniec, wyjdzie z drugiej strony- pod pętelką.



O tak. Wolny koniec pozostaje wolny. To już koniec! Sprawdź czy wszystko leży tam gdzie powinno. Porównaj moje zdjęcie i swoje wypociny z tym schematem, może na jego podstawie łatwiej będzie określić ci gdzie leżeć powinny poszczególne części linki:



Teraz czas próby - tą plątaninę trzeba jakoś zaciągnąć! Pamiętaj, że należy robić to wolno, delikatnie tak aby nie zniszczyć wszystkiego. Na początku "odnajdźmy" dwie pętle które służą za zaczep dla liny, jedna to duża pętla wchodząca w skład 3 podstawowych, druga zawiązana u mnie z czerwonej linki, powstała pomiędzy mała pętla a średnią, na schemacie wyżej zaznaczona kolorem żółtym. Dla jasności- na poniższym zdjęciu wskazuję obie pętle:



Dalej łapię za nie:



I delikatnie zaciągam, trzymając cały czas za pętelki- zaczepy. Pociągam raz linki pochodzące od nachrapnika, raz dwa wolne końcem a raz właśnie za pętelki. Efekt końcowy:



Mam nadzieję, że u Ciebie tez wygląda to tak ładnie .

2. Drugi węzeł - nie wiem czy ma on fachową nazwę, mniejsza o to. Na początek dobre słowo- jest prostszy . Każdy z nas umie zawiązać zwykły węzełek, ten opiera się na dwóch takich właśnie najzwyklejszych węzłach. Całą sztuką jest odpowiednie połączenie ich. Zaczynamy od luźno zawiązanego zwykłego węzła:



Linka po prawej jest "nad", a po lewej "pod" pętelką. Teraz bierzemy drugi koniec- u nas czerwony. Ważne jest, aby wchodził w tym samym miejscu co linka żółta- czyli jeśli zaczniemy od prawej strony nad, a jeśli od lewej - pod. Ja preferuje zacząć jednak od strony prawej.



Linka przechodzi pod węzełkiem żółtym do dołu, po to aby...



zrobić takie "fiku miku" i zawiązać się we własny supełek. Wolny koniec przekładamy tam gdzie wychodzi wolny koniem linki żółtej- pod węzłem. Po zaciągnięciu wygląda to tak:



Wiązanie kantarka.

Teraz kwestia ostatnia - mamy dwa węzły, ale kantarka one nie przypominają. Jak więc zrobić cały kantar, od początku do końca? Początkowo pewnie nie wyjdzie idealny, ale ważne żeby się wprawić zanim zawiąże się coś dla konia .
A więc...
Zaczynamy od zrobienia dwóch zwykłych węzełków, mniej więcej w połowie liny. (na schemacie kolor czerwony). Oba węzełki muszą być symetryczne!



Następnie zawiązujemy fiador (kolor różowy).



Na 2 wolnych końcach wychodzących z fiadora zawiązujemy drugi węzeł- tak jak w opisie wyżej (kolor niebieski).



Teraz zawiązujemy na 2 wolnych końcach zwykłe węzełki, tak jak w przypadku nachrapnika musza one być idealnie symetryczne.



Teraz decydujemy z której strony będzie trzeba zawiązać nasz kantar przy zakładaniu na konia, jeśli będzie to strona lewa, to lewy węzełek zwykły przekształcamy w "ten drugi" zostawiając przy tym pętelkę na zawiązanie kantara, o tak:



Węzeł ten robi się dokładnie tak samo jak w instrukcji wyżej, tyle, że nie mamy 2 wolnych końców, po zawiązaniu zwykłego węzła koniec jeszcze raz przeprowadzamy przez niego, jako "wolny koniec 2". Efektem będzie pozostawiona pętla. Nie powinna być ona zbyt ciasna, ale tez nie za duża, optymalnie ok. 5cm. Na schemacie "kantarkowym" wygląda to tak:



Teraz wolny koniec wraca do nachrapnika. Ze zwykłych węzełków robimy nachrapnikowe, czyli "te drugie" . Najpierw przemieniony zostaje lewy węzeł, następnie prawy, szary kolor oznacza oczywiście linkę.



Wolny koniec przechodzi dalej, do węzła który leżeć będzie na prawym ganaszu, i zamienia go w "ten drugi".



I gotowe! . Twój kantarek powiniej wyglądać tak:



Teraz czas na wyrównywanie! Weź nachrapnik i sprawdź czy węzły nachrapnikowe leżą na równej wysokości i czy są symetryczne. Tak samo sprawdź czy paski policzkowe tez są równej długości, czy nachrapnik nie jest za duży lub za mały. W miarę możliwości dokonaj przymiarki na koniu. Żadna linka nie powinna zachodzić na oczy, dobrze aby węzły, nazwijmy je, ganaszowe leżały trochę niżej niż nachrapnikowe. Paski policzkowe nie mogą być za długie, sprawdź jeszcze raz czy sąsiadujące węzły są symetryczne (ale nie identyczne! Mają być lustrzanym odbiciem!), czy są na równej wysokości. Oceń czy kantarek leży dobrze. Dla ułatwienia zamieszczam zdjęcie dobrze dopasowanego kantarka:



Ważne jest żeby nagłówek i podgardle układały się w jednej linii, Nachrapnik może być luźniejszy niż na zdjęciu- raczej nie będzie to przeszkadzać.

Jeśli kantar pasuje, równo obetnij wolne końce, w przypadku linki syntetycznej podgrzej je i zatop razem. Inne linki można zszyć. Kantar można zawiązać na głowie konia takim oto węzłem:

 

Jak zrobić flo ?
Mój sposób,nie kopiować !

Potrzebne:

Kolorowe wstążki,(można je kupić w pastanterii) lub kolorowe wstążki z kolorowego papieru wyciętę prosto
 


Tekturowe kółko lub z steropianu



Papier takiego koloru jakiego chcemy flo,szywacz,pinezki

Sposób wykonania.:
Chwytamy kółko z tektury lub zteropianu.Marszczymy wstążki lub paski z papieru.Potem je domocujemy:
a)jeśli masz kółko tekturowe obklejesz je papierem i domocowujesz klejem uniwersalnym lub spineczem wstążki
b)jeśli to jest steropianowe bieżemy szeroką wstążke i mocujemy szpilkami paski lub wstążki na około (oczywiście mowa o marszczonych)
Powtarzamy 3 lub tyle ilechcemy doczepiamy jeszcze.
Wychodzi kółko.
W środku jest pustka,możesz je ozdobić naklejką z koniem,brokatem itp.
Bierzemy 3 wstążki 2 kolory ciemne,1 jasny lub na odwrót i mocujemy z drugiej strony flo.Możemy zakleić żeby nie widać.Również można wziąść agrafkę i zakończyć pracę.Jeśli Ci się nie chcę robić idź do specjalnego sklepu lub kup na Allegro ;D





 

 
  Galopujemy
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
  Godzina
Dzisiaj stronę odwiedziło już 7648 odwiedzający (11906 wejścia) super
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja